Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2016

Recenzja - Magonia, Maria Dahvana Headley

Obraz
Pierwszy raz zobaczyłam Magonię jeszcze przed polską premierą i zakochałam się w tej okładce. Pomyślałam, że jeśli książka ma taki klimat, co okładka, to jest idealna dla mnie. Obawiałam się, że nie sprosta moim oczekiwaniom. Jednak już od pierwszej strony wiedziałam, że się w niej zakocham. Bohaterką jest Aza Ray, piętnastolatka, której życie to szpitale. Jej choroba jest wyjątkowa, bo ona jedna na całej Ziemi na nią cierpi. Topi się w powietrzu. Nie może nim zwyczajnie oddychać, a jej płuca nie są normalne. Jako osoba umierająca nie ma wielu znajomych, tylko rodzinę i jednego przyjaciela, Jasona. Niedługo przed jej urodzinami widzi statek na niebie, ptaki do niej mówią... a w jej płucu lekarze znajdują pióro. Kiedy tylko zaczęłam czytać, wiedziałam że to będzie coś. Po pierwsze, utożsamiłam się z bohaterką, nieco osobliwą i żądną wiedzy marzycielką i buntowniczką, stałą bywalczynią szpitali. Ale to nie jedyny powód. Od razu zauważyłam, że Maria Dahvana Headley bawi się słowami